8.10.2013 - 23.10.2013 r. - Münster

Oto obiecane szpitalne fotki: przed, tuż po i kilka dni po. Z dnia na dzień jest lepiej. A w domu również apetyt odzyskuję :) Dziękuje za wsparcie i że byliście ze mną!






22.10.2013 r. Pakujemy się :)

Już czuje się całkiem dobrze. Chodzę w ramach rehabilitacji na salę gimnastyczną, jeżdzę na rowerku. Jutro wracamy do Polski :) Wyniki badań są wporządku. Teraz muszę nabrać siły i zwalczyć anemię.
Jak tylko się wypakuję wrzucę trochę zdjęć z mojej szpitalnej walki o zdrowie. BUZIAKI!

10.10.2013 Operacja serca w Munster

Udało się! Profesor ma niezwykły dar i złote ręcę. Zrobił co należało żeby moje serce odzyskało zdrowie. Dziękuje Jemu i całemu zespołowi lekarsko-pielęgniarskiemu. Opieka jest tutaj niezwykła! Właściwie nieporównywalna! Badania, wyniki i działania natychmiastowe, a wszyscy stanowią zgrany zespół.

Na razie jestem bardzo słaby, denerwuje mnie każdy dotyk i muszę sobie poradzić z nagromadzonym płynem w lewym płucu. Walcze dzielnie, żeby wrócić dosił i zdrowia!

Dziękuje wszystkim moim darczyńcom. Bez Was by mnie tu nie było i nie wiadomo jak potoczyłyby się me losy ... Wszyscy braliśmy udział w tym sukcesie. Jest nasz wspólny!

9.10.2013 Cewnikowanie serca w Munster

Cewnikowanie ujawniło że z moim serduchem dobrze nie jest. Ale po to tu przyjechałem, żeby to naprawić.

Profesor będzie miał jutro sporo pracy. Już nas nastawiono na 7 godzin. Będzie ciężko więc trzymajcie kciuki! Do poszerzenia są obie tętnice płucne i pień płucny, do zamknięcia ubytek w przegrodzie międzykomorowej i może wymiana zastawki, trzeba usunąć zrosty po poprzednich operacjach, wyciągnąć druty z mostka i poprawić wygląd mostka.

Mega przerażające to wszystko! Wszystko w rękach profesora Malca i Boga.